GLUKOZA
Problemy z glukozą we krwi dotyczą większej ilości osób niż nam się wydaję.
Generalnie pytając się swoich pacjentów o kwestie odżywiania, zazwyczaj odpowiadają, że odżywiają się zdrowo i wszystko jest w porządku. Niestety problemy z nierównowagą glukozy dotykają również osób które są szczupłe i uprawiają sport. Jesteśmy spokojni o nasze zdrowie, bo przecież tyle robimy i nas te problemy nie dotyczą… Okazuje się, że nie jest to takie oczywiste i może powinniśmy zbadać jak nasze ciało radzi sobie z utylizacją glukozy, bo często problemy zaczynają się bezobjawowo.
Popatrzmy jakie sygnały wysyła nam nasz organizm, a które z tych sygnałów często są przez nas ignorowane.
Przy zwiększonym poziomie cukru we krwi możemy spodziewać się częstszego oddawania moczu, trudności z koncentracją, bólów głowy, częstszych infekcje, ciągłego zmęczenia, senności, powolnego gojenia się ran, gorszego widzenia.
Zastanów się teraz jak często dopada Cię zmęczenie mimo przespanej nocy. Ból głowy towarzyszący sporej ilości osób 2-3 razy w tygodniu też jest normalny, bo przecież inni też tak mają. Jako społeczeństwo często lekceważymy sygnały płynące z naszego ciała, wygaszamy je tabletką lub zwyczajnie się przyzwyczajamy, zapominając jak bardzo odbiegliśmy od tego co jest naprawdę normalne, akceptując obecny stan.
Drugą stroną medalu jest z kolei spadek cukru, który będzie się objawiał osłabieniem i uczuciem głodu. Znasz może kogoś kto nie jest w stanie wytrzymać bez posiłku 5-6 godzin ?? Ja znam takich osób sporo Spróbujcie takiej osobie nie dać zjeść posiłku po treningu, a myślę, że instynktownie odsunęlibyście się jej z drogi.
Prostym aparatem jesteśmy w stanie sprawdzić glukozę we krwi, my robimy to regularnie, by sprawdzić jak reaguje nasze ciało nie tylko na dietę, ale również na czynniki zewnętrzne. Oczywistym jest, że dieta ma ogromny wpływ na to co dzieje w naszej krwi, ale co jeszcze będzie wprowadzać zamieszanie w naszych organizmach??
Stres —> wyrzut hormonów stresu spowoduje jednocześnie wyrzut cukru. Odżywiasz się zdrowo, a mimo wszystko dopada Cię osłabienie lub wilczy głód, problemem może być nadmiar stresu. Może warto dla odstresowania spędzić 10 min z samym sobą ??? Kilka minut medytacji dziennie naprawdę jest w stanie wyciszyć organizm i zredukować ilość hormonów stresu, pomoże także przy nadmiernym reagowaniu na stresowe sytuacje
Brak śniadania —> omijanie śniadań może zwiększyć poziom hormonu głodu Greliny oraz zmniejszać poziom hormonu sytości Leptyny. Chyba nie muszę tłumaczyć jak może się to objawiać?? Większe i częstsze porcje jedzenia, które napewno nie pomogą opanować wahań cukru we krwi
Zbyt wiele posiłków w ciągu dnia —> będzie powodować kilkurazowe skoki cukru we krwi, które organizm będzie musiał opanować. Spróbujcie nie podjadać między posiłkami i dać sobie i swojemu układowi pokarmowemu trochę przerwy. 2-3 posiłki dziennie i co najmniej 5 godzinne odstępy między nimi nie powinny spowodować śmierci głodowej, pomogą natomiast odpocząć organom i spowodują, że organizm będzie musiał sięgnąć po rezerwy energetyczne. Po jakimś czasie przestaną was dopadać napady głodu, bo organizm nauczy się radzić ze spadkami glukozy, nie możecie się poddać tylko małemu głodowi
Sen —> Zbyt późne kładzenie się spać lub sen krótszy, niż 7 godzin będzie powodował również większe napady głodu i nierównowagę hormonalną. Nie będę się tu rozpisywał, bo zapewne zna to każdy kto kiedyś nie przespał nocy. Pałaszujemy wtedy wszystko, co jest w zasięgu wzroku. Także po prostu wyśpijcie się, ale nie tylko w weekend
Niebieskie światło —> ostatnimi czasy mój ulubiony temat, nadmiar niebieskiego światła przed południem, kiedy nie ma go, aż tak dużo oraz w godzinach wieczornych będzie powodował wyższe skoki glukozy we krwi i słabszą reakcję tkanek na działanie insuliny. Jak mówiłem często obwiniamy dietę o to, co robi światło. Jedzenie chipsów przed telewizorem nie będzie tylko i wyłącznie problematyczne ze względu na kalorie, ale i światło, które nasz telewizor emituje. Warto zainwestować w okulary blokujące niebieskie światło oraz wystawiać się na działanie słońca, które może nas na insulinę uwrażliwiać, tym samym pomagając nam glukozę utylizować
Sezonowość —> na koniec ciekawostka. Ciągła walka między wegetarianami i mięsożercami z mojego punktu widzenia jest bezsensu Oba sposoby odżywiania mogą być super, jeśli wiemy jak to robić. Dlatego ważne jest to kiedy i co jemy. Jeśli podczas wystawiania się na działanie promieni słonecznych organizm lepiej utylizuje węglowodany, to może powinniśmy jeść właśnie więcej węglowodanów kiedy tego słońca jest więcej i naturalnie jest więcej jedzenia??
Zimą może powinniśmy ograniczyć spożywanie węglowodanów na rzecz tłuszczu i białka?? Przecież wtedy naturalnie nie wiele rośnie, słońca jest mniej, temperatura spada i ciało powinno korzystać z pokarmów bardziej energetycznych a takimi napewno nie są owoce i zielone warzywa. Okazuję się, że już samo dopasowanie się do rytmu słońca i pór roku może przynieść rewelacyjne efekty zdrowotne, wystarczy tylko korzystać z tego, co zapewnia nam natura i czego nauczył się nasz organizm wraz z tysiącami lat ewolucji.
A teraz powiedzcie mi kto z was bada sobie glukozę we krwi?? I jak to u was wygląda?? Macie stabilne samopoczucie, czy po 3-4h bez posiłku raczej macie ochotę zjeść pierwszą napotkaną osobę???